HaDell: Uprzejmie proszę doświadczoną osobę o pomoc w interpretacji snu:)
Jego początkiem jest rozmowa z bliżej nieokreśloną osobą, którą przerywa pojawiająca się koleżanka (obiekt moich realnych cichych westchnień) zadająca mi pytanie. Wyrwany z wcześniejszej rozmowy staram się poświęcić jej chwilkę uwagi, jednak nie rozumiem czego stara się ode mnie dowiedzieć, wracam do przerwanej konwersacji. Potem jednak biegnę za ową koleżanką z zamiarem wyjaśnienia sprawy, po drodze witam się z jakimiś kolegami, doganiam dziewczynę w bramie miasta. Pytam co chciała wiedzieć. Wtedy wymienia nazwisko i imię niewiele mi mówiące, sprawia wrażenie jakby była zainteresowana tą osobą. Sprawdzam te dane i widzę już dwóch swoich kolegów, nie wiem natomiast na 100% który z nich kryje się pod tymi personaliami.
W trakcie szukania tej osoby przemykają się dwa czerwone obrazki, jeden martwej głowy, drugi – nieżyjących kobiet.
Z góry dziękuję za trud wyszukania jakiegoś znaczenia mojej wyśnionej przygody!:]
caliah: Witaj HaDell,
Twój sen wyraża Twoją niepewność w odniesieniu do kolażanki, o której napisałeś.
Łamiesz sobie głowę i zadajesz pytania: czy ma chłopaka albo czy interesuje się ona jakimś innym chłopakiem, czy Twoje oczekiwania mają sens.
Podświadomie spodziewasz się/obawiasz się porażki.
Uważaj, abyś „nie stracił głowy”.
Pozdrawiam